poniedziałek, 13 czerwca 2016

Polska!

Kochani,
taką sobie zrobiłam przerwkę w dodawaniu postów, że aż odczuwam lekkie napięcie i podniecenie w związku z tą sytuacją! Znaczy teraz.
Jestem w Polsce i jest mi tu dobrze, już nigdzie mnie nie ciągnie, czuję się w domu (zobaczymy jak długo, powiedzieliby Ci bardziej złośliwi- spokojnie jestem na to odporna).

Pogoda dopisuje, kiedy mogę jeżdżę nad jezioro i na Termy Maltańskie. Na balkonie mam też zainstalowany hamak, więc jakoś sobie radze :)

Wczoraj pisałam ostatni egzamin w sesji, także oficjalnie mam wakacje! Niespodziewanie poszła tak dobrze, że zastanawiam się, czy nie załapie się na stypendium! To by była dopiero sytuacja! Czerwony pasek na studiach! No ale zobaczymy, nie mam jeszcze wystawionych połowy ocen.

Jestę studętę.


Uraczyłam Was małą sesyjką zdjęciową, gdybyście przez przypadek zapomnieli jak wyglądam.


Studiowanie jest super, a WSB to fajna uczelnia. Przedmioty są naprawdę interesujące i można się sporo nauczyć, a także poznać nowych ludzi. 
Jeśli się zastanawiasz czy warto- nie wahaj się!



Obecnie czytam: Śniadanie u Tiffany'ego
Ostatnio oglądałam: Deadpool

Świetny film, naprawdę polecam. Nie spodziewałam się, że będzie mi się podobał, a jednak!


 "Deadpool" to wywrotowa czarna komedia – parodia napuszonego kina o herosach w obcisłych trykotach oraz niemiłosierna zgrywa z popkultury i show-biznesu. Od fanów dla fanów. 





Do następnego!