Anglia

Moi drodzy, zmian ciąg dalszy. Aż mi samej za sobą ciężko nadążyć... Obecnie jestem w Anglii! Przyjechałam na wakacyjny miesiąc, aby mogła zaprezentować mi to co najlepsze. Czym różni się czerwiec w Północnej Anglii, a w Polsce? Jest zielono, to cieszy oczy, ale ciemne, ciężkie chmury obniżają temperature i entuzjazm. Czy spodziewałam się czegoś innego? Nie! Chciałam zobaczyć to na własne oczy! Chcę pokazać Wam wybrzeże północno-wschodnie, które mnie zachwyciło. No przecież, Anglia zamkami stoi. W połączeniu z brytyjskim akcentem tworzy mi się spójny i dostojny obraz w głowie. Tynemouth, bo o nim mowa, to usta rzeki, która płynie przez miasto Newcastle. Standardowo na końcu znajduje się latarnia morska, która co tu ukrywać, tworzy klimat. Czujecie to co ja kiedy to piszę? Może mi się kojarzy ze "Starym człowiekiem i morze". Hmmm to by nie były takie miłe skojarzenia, a jednak! Latarnia nie daje rady? To spójrzcie na klif. Z niego kiedyś rzuciła się dama...